1. Jaką technikę relaksacyjną najbardziej lubisz praktykować?

Medytację (♥)

2. Jak sobie radzisz, gdy nagle dopada Cię stres?

Przede wszystkim łapię (po)wolny oddech,
staram się pamiętać o świadomym, spokojnym oddychaniu.
Pilnuję też żeby czuć co robię – jak idę/siedzę, jak dotykam,
co widzę. To pozwala zostać tu i teraz i nie dać się wkręcić
w wir stresu.

3. Jakie proste ćwiczenie relaksacyjne zaproponowałbyś
do wykonania na co dzień w normalnym życiu?

Zdecydowanie ćwiczenie oddechowe.
Nazywa się „oddechem kwadratowym”.
Siadamy z prostym kręgosłupem i licząc w myślach do czterech,
robimy wdech; następnie też na cztery, zatrzymujemy oddech;
znów licząc do czterech, wydychamy powietrze i ponownie na cztery
zatrzymujemy oddech po wydechu.
Powtarzamy ćwiczenie ok. 10x.

Długość wdechów, wydechów i zatrzymań można regulować
według poczucia komfortu, np. liczyć do trzech albo pięciu
(jednak długość wszystkich poszczególnych faz musi być taka sama).

Taki sposób oddychania reguluje metabolizm, obniża ciśnienie krwi,
działa dotleniająco, redukuje poziom stresu oraz szybko przywraca
równowagę i spokój.

Autor pytań: Adam