mam TO
blog o uważności w praktyce
zapomniałam
Nic na siłę.
Och, jakże to często i w wielu sytuacjach
się zgadza!
A jednak na moment o tym zapomniałam.
fot. KC, na zdjęciu: K&A :)
wystarczająco dobrze
Perfekcjonizm to ślepa uliczka, mara plącząca nam w głowach
i czynach. To wirus podający się za lekarstwo, kłamca obiecujący
spełnienie.
Idealnie? Nie, dziękuję.
Wystarczająco dobrze/dużo, o tak.
luty
Cały do siebie podobny,
a słońca jak na lekarstwo..
luty.
czas integracji
Okres integracji osobowości, to czas przeżywania i rozumienia tego, co nas rozwijało
w ostatnim czasie, co nas pochłaniało, naszych lekcji (tych trudnych również, a może
nawet zwłaszcza). Rozumienia, czyli widzenia tego w szerszym kontekście, wyciągania
nauki z lekcji, nadawania znaczenia itd.
Czas integracji wewnętrznej może wydawać się czasem „straconym”, trochę jakby
zmarnowanym, bo raczej w stagnacji, zastoju, w obserwacji.. ale jakże niezbędny TO czas!
Po nim nabieramy apetytu na życie, zmysły się wyostrzają, mamy więcej siły i ochoty.
Dobrze jest pamiętać, że rozwój nie jest procesem liniowym.
Dobrze też sobie zaufać i na to pozwolić.
Алексей Анатольевич Навальный
4.06.1976 – 16.02.2024♥
zmiłościdohaiku
Jest kot
Kot kręci głową
Szumi wiatr
po prostu Kosmos
Kosmiczny Teleskop Webba sfotografował 19 galaktyk spiralnych, takich jak nasza Droga Mleczna.
Dzięki tym zdjęciom astrofizycy mogą wyjaśnić, jak tworzą się spiralne ramiona, których struktura
pozostaje nieodgadniona. (…)
Można się w nie wpatrywać bez końca, zastanawiając się, czy gdzieś tam, miliony lat świetlnych
od nas, znajduje się druga Ziemia i ktoś, kto wypatruje nas.
– Wyborcza.pl, 02.02.2024
zupełnie inaczej
Dojrzewając, zaczynamy rozumieć co i dlaczego czujemy, czego potrzebujemy,
mieć świadomość tego, co myślimy o sobie i o świecie, potrafić przebywać wśród
ludzi bez lęku przed zatraceniem własnych granic lub odrzuceniem. To taki moment
w naszym życiu, w którym wszystko jest wystarczająco rozwinięte, byśmy mogli
korzystać z potencjału własnej osobowości.
– Joanna Flis♥, Madame Monday. Po dorosłemu
symptomy
Jakkolwiek to zabrzmi (w styczniu)
i cokolwiek jeszcze przyniesie luty,
wiosnę już czuć i słychać w powietrzu.
styczeń
Czyż to nie paradoks – im więcej robię (jestem w ruchu),
tym więcej mi się chce.
Nie (u)staję.