siedzę wygodnie

Zbyt leniwy, aby być ambitny –
niech świat zadba o siebie sam.
Mam w torbie ryż na dziesięć dni
i wiązkę chrustu przy palenisku.
Po co gadać o ułudzie i oświeceniu?
Siedzę wygodnie, obie nogi wyciągnięte
i słucham, jak nocny deszcz szemrze w dachu.

– Ryōkan♥ /źródło: przebudzeni.org/

bądź tu

Kiedy budzisz się rano i jeszcze nie wstałeś z łóżka, nawet jeśli miejsce, w którym się znajdujesz,
jest przerażające, albo czeka cię nudna i otępiająca rutyna, możesz rozejrzeć się i wziąć trzy
świadome oddechy. Po prostu bądź tu, gdzie jesteś. Kiedy stoisz w kolejce, pozwól swojemu
dyskursywnemu umysłowi odnaleźć szczelinę. Możesz patrzeć na swoje dłonie i oddychać,
możesz wyglądać przez okno na ulicę lub spojrzeć na niebo, i oddychać. Nie ważne, czy
patrzysz daleko, czy całą swoją uwagę poświęcisz detalowi. Niech to doświadczenie będzie
kontrastem dla poczucia uwięzienia, niech będzie jak wyskakujący bąbelek, chwila w czasie,
a potem po prostu idź dalej.

– Pema Chödrön, Rusz z miejsca

lubię TO!

Kiedyś słowo koncentracja kojarzyło mi się z przymusem
i wysiłkiem. Do głowy by mi nie przyszło, że to stan
jasności i spokoju, dający przestrzeń i wolność wyboru.

no przecież!

Słyszał to ktoś żeby coś działo się
wcześniej albo później??
Przecież coś/wszystko może dziać się
tylko TERAZ.
No przecież!