mam TO

 

 

blog o uważności w praktyce

ku pamięci

Kiedy liczy się tylko bieżący dzień, ba! bieżąca chwila,
życie staje się prostsze, ba! piękniejsze.

Nie ma obaw związanych z przyszłością, silnych wzruszeń o przeszłości,
nie ma żalu za straconym czasem i okazjami. Jest tylko TO, co jest.
a to przeważnie jest bardziej znośne/dobre, niż to, co podpowiada wyobraźnia.

 

 

 

klasy nie udasz

Mam taką fantazję, że w życiu nie chodzi o to jak wyglądamy, gdzie mieszkamy, jak się ubieramy,
jak ekskluzywnie spędzamy wolny czas – tylko o to, czy w obliczu różnych wydarzeń życiowych
potrafimy zachować klasę. Klasy nie udasz – nie ukryjesz jej braku pod pięknymi ciuchami, tytułami,
znajomościami, wyrzeźbionym ciałem, czy pozornym intelektualizmem. Ona albo jest częścią Ciebie
i manifestuje się w każdym twoim działaniu, albo nie. Dla mnie to największy papierek lakmusowy
dojrzałości.

– Joanna Flis

 

 

 

o potrzebie kontroli

Czasami zachowuję się tak, jakbym chciała unieść
na plecach cały świat, ja, sama i to z własnej woli.
Pewnie nawet myślę, że dam radę..

Chyba znowu muszę poćwiczyć sztukę odpuszczania.

 

 

 

remanent

Takiego sierpnia jak ten, nie pamiętam.
Powiedzieć, że to było/jest wyzwanie, to mało.

 

 

 

lipiec 2024

Niby wyczekiwana stagnacja,
a jednak się działo.
Lipiec

 

 

 

sankalpa

Trzy dni w dalekiej podróży
ćwiczyłam TO.

poprzez niedzielenie chwil na lepsze i gorsze, na chciane
i niechciane (na medytację „niech się skończy” i „niech trwa”).
Czyli ćwiczyłam nienadawanie znaczenia, nieczepianie się, bycie poza koncepcjami.

Ciągle się tego uczę, a Tam czuję TO szczególnie.

 

 

 

wakacje

sobota jak poniedziałek,
wtorek jak piątek.
wszystko mi się myli..

wakacje

 

 

 

pierwsze razy

Pierwsze spanie w nowym miejscu, pierwsza jajecznica,
pierwsza burza pod dachem, pierwsza joga na piętrze.
Pierwsze lato, pierwsze wakacje.

Pierwsze razy.. jak lubię!

 

 

 

o gospodarowaniu energią

Faktycznie, nie jestem pamiętliwa,
ale naprawdę szkoda energii na
rozpamiętywanie.
Zawracanie głowy i strata energii.

 

 

 

jedna rzecz na raz

Ile by nie było na głowie, przecież i tak mamy
tylko jedną parę rąk i możemy robić tylko jedną
rzecz na raz. Więc nie ma co panikować;
róbmy swoje, spokojnie i metodycznie.
Przecież to też się zmieni ;)

 

 

 

było minęło