poradzę sobie

Coraz częściej,
zupełnie bezzasadnie
i bez kontekstu,
szumi mi to w głowie.
Poradzę sobie.

gdy idę, to idę

Uczniowie zapytali rabbiego dlaczego
mimo wielu zajęć zawsze jest taki spokojny.
Na co on im odpowiedział:
„Gdy siedzę, to siedzę.
Gdy stoję, to stoję.
Gdy idę, to idę”.
Uczniowie poczuli się zakłopotani i pomyśleli,
że niezrozumiali właściwie. A więc zapytali ponownie:
„Rebe, i my tak robimy, ale co czynisz ponadto?”
On ponownie odpowiedział:
„Gdy siedzę, to siedzę.
Gdy stoję, to stoję.
Gdy idę, to idę”.
Wtedy uczniowie znowu: „Rebe, to co mówisz, czynimy również,
ale jesteśmy dalecy od twojej mądrości”.
Wtedy rabbi potrząsnął głową i powiedział:
„Nie! Gdy siedzicie, to już wstaliście.
Gdy stoicie, to już wyruszyliście w drogę.
Gdy idziecie, to już doszliście”.

~ opowieść chasydzka

cały rok

Żeby naprawdę się z nimi [dziećmi] porozumieć,
trzeba poćwiczyć głębokie skłony.
Musimy schylić się tak, by nasza twarz
znajdowała się na poziomie ich twarzy.
Musimy próbować wejść w ich świat
i przestać mówić im o naszym świecie.
Musimy ich słuchać.
Pytać, co widzą, co czują i słyszą.
Ku waszemu zdziwieniu może się okazać,
że to dzieci mogą was czegoś nauczyć.
Może naprowadzą was na ślad jakiegoś
dawno zapomnianego skarbu, który
był kiedyś wami.

~ Leo F. Buscaglia, Radość życia