U mnie wszystko dobrze, Babciu,
a nawet powiedziałabym, że coraz lepiej.
Tak, pracuję, dzieci zdrowe, chociaż teraz N.
trochę niedomaga, ale nie mogę narzekać.
Mąż, dziękuję, stara się i całkiem nieźle mu wychodzi :)
A co u Ciebie, jak Ci (tam) jest?
Odzywaj się proszę czasami,
wyczekuję tych momentów..
Babciu.